Na terenie leśnym, którego obręb wyznaczają ulica Partyzantów, rzeka Łyna oraz stadion miejski i jego okolica, grupa członków oraz sympatyków Stowarzyszenia Rowerowego King Bike przygotowuje własnymi siłami teren rekreacyjno-sportowy.
Prace trwają od kilkunastu tygodni. W swoim wolnym czasie grupa osób porządkuje teren wycinając gałęzie, utwardzając ścieżki oraz sprzątając śmieci, które wywozi Zakład Usług Komunalnych. Wcześniej „zielone światło” dla tej inicjatywy dał Burmistrz Miasta Bartoszyce Wiesław Kurach.
Przygotowana w ten sposób pętla liczy ok. 4 kilometrów. Wykonana jest z myślą o miłośnikach jazdy rowerem. To dla nich ustawiono tabliczki pokazujące kierunek jazdy. Jeśli ktoś zdecyduje się przejechać trasę rowerem, musi liczyć się ze stromymi podjazdami i zjazdami. Trudne i niebezpieczne fragmenty oznaczone są dodatkowo charakterystycznym znakiem.
Teren jest jednak otwarty dla wszystkich, z czego już chętnie korzystają spacerowicze. Malowniczość jesieni i bliskość rzeki Łyny sprawiają, że przechadzka po tych bardziej płaskich fragmentach lasku należy do bardzo przyjemnych.
Podczas spaceru warto również czasem spojrzeć w górę. Na drzewach dostrzec bowiem można zawieszone przez stowarzyszenie budki lęgowe dla ptaków. Na frontach wypisano na nich imiona lub pseudonimy osób, które włożyły najwięcej pracy w przygotowanie terenu.
Środki finansowe potrzebne do wykonania niezbędnych prac członkowie stowarzyszenia King Bike zbierają w swoim gronie oraz wśród osób przychylnych ich pomysłowi.